Metoda małych kroków

METODA MAŁYCH KROKÓW

Jeśli masz dużo (albo za dużo?) na głowie,  brak Ci czasu, masz tysiące niezrealizowanych pomysłów, chcesz robić więcej, to czytaj dalej :).

3 lata temu trafiłam na książkę, która dość mocno zrewolucjonizowała moje życie i podejście do realizacji niektórych zadań. Czułam wtedy, że nie wykorzystuję swojego potencjału w stu procentach. Zdarzało się, że miałam poczucie braku czasu, chodziłam z głową przeciążoną ilością zadań do wykonania, a jednocześnie gdzieś w oddali majaczyły mi świeże pomysły domagające się realizacji.

Na szczęście trafiłam na książkę „Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie”. Choć z początku nieco sceptycznie podchodziłam do tego tytułu, to muszę Ci powiedzieć, że po przeczytaniu książki moje życie bardzo się zmieniło! Co najważniejsze – na lepsze.

Cytat, który widzisz na obrazku, napędza mnie każdego dnia. W końcu „Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku” i nie można się z tym nie zgodzić! Jednocześnie, ten pierwszy krok dla wielu z nas wydaje się być tym najtrudniejszym.

Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku

Aby zmniejszyć swój lęk i opór przed realizacją jakiegokolwiek ogromnego zadania, zadaję sobie jedno, szalenie ważne pytanie: Jaki najmniejszy krok mogę podjąć, aby ten cel (lub zadanie) powoli zacząć realizować?

Z tej metody na co dzień korzystają japońskie korporacje, w których technikę Kaizen wykorzystuje się, aby utrzymać najwyższą sprawność działania. Na szczęście jest to technika, którą z łatwością można zaadaptować do realizacji prywatnych lub biznesowych celów.

 

Co udało mi się osiągnąć dzięki metodzie małych kroków?

  • Powstał artykuł, który właśnie czytasz.

Prawdę mówiąc nie miałam siły go pisać. Dlatego podzieliłam go na małe kroki. Pierwszym był wybór tematu. Drugim – znalezienie notatek z książki. Trzecim – napisanie pierwszego akapitu. Potem… Jakoś samo potoczyło się dalej… 😊

  • Czytam coraz więcej książek.

Do tej pory nie doceniałam wartości, jaką niosło ze sobą 5-10 minut wolnego czasu. Teraz wiem, że to absolutnie wystarczy do tego, by przeczytać chociaż kilka stron książek. Dzięki temu – czytam ich coraz więcej!

  • Nauczyłam się efektywniej sprzątać.

Ustalam sobie bardzo krótkie limity czasu na wykonanie jakiejś rzeczy. Na przykład, przez minutę będę składać pranie. Oczywiście, najczęściej nie kończy się na minucie, a na wykonaniu zadania do końca…

  • Napisałam książkę!

A stało się to w 2016 roku. Tu znów zastosowałam elementy filozofii Kaizen. Zaczęłam od opracowania ogólnej koncepcji, spisu treści, aż do napisania każdego kolejnego rozdziału. Teraz z dumą mogę ogłaszać światu, że jestem autorką książki! Jeśli jesteś ciekawy co to za książka, to zajrzyj tutaj: https://sprytneremontowanie.pl/

  • Zdobywam coraz więcej nowych umiejętności.

Jako przykład mogę podać rysowanie. Zresztą, akurat ta umiejętność jest także piękną analogią filozofii Kaizen. Zaczynam od szybkiego, krótkiego szkicu, zarysu pomysłu, którego wykonanie zajmuje chwilę. Dopiero potem, kawałek po kawałku, coraz bardziej zagłębiam się w tworzony przeze mnie rysunek…

  • Realizuję coraz więcej różnych projektów biznesowych.

W końcu wysłanie zapytania, przeprowadzenie krótkiej rozmowy – to wszystko trwa tylko kilka minut! A dzięki temu mogę już podrzucić pomysł lub temat, które w przyszłości owocują nowymi projektami biznesowymi. Rewelacja!

Życie według filozofii Kaizen pozwoliło mi w ciągu ostatnich 3 lat osiągnąć o wiele więcej, niż wcześniej. Mam poczucie, że się rozwijam i czerpię z życia tak dużo, jak tylko się da.

Jeśli ciekawi Cię, czy metoda Kaizen sprawdzi się także w Twoim życiu, zachęcam Cię do kupienia tej książki – http://bit.ly/kaizenNN. Kiedy ją przeczytasz, daj znać, czy pomogła Ci równie mocno, jak mi!